4-rzędowy kombajn przesiewający Enduro firmy Dewulf stał się w ostatnich latach już czymś więcej niż tylko cenionym graczem na rynku kombajnów samobieżnych. Ten kombajn na kołach jest produkowany przez firmę, której siedziba mieści się w Roselare i która, począwszy od premiery maszyny pod koniec 2020 roku, stale go rozwijała. Efektem tego jest powstanie drugiej generacji Enduro, która wkrótce wejdzie na rynek. Poza kompletnie nowym wyglądem i sposobem użytkowania kombajn Enduro 2. generacji będzie wyposażony w dodatkowe funkcje, takie jak nowy podnośnik pierścieniowy i teleskopowa oś kół. 4-rzędowy kombajn będzie także dostępny w wersji 4 x 90 cm. Czytaj dalej, by dowiedzieć się, co się zmieni, a co pozostanie takie samo.
Enduro wkracza na wyższy poziom
Dewulf prezentuje swój okręt flagowy w gruntownie przeprojektowanej wersji, zaledwie po trzech latach od wprowadzenia tej maszyny na rynek (premiera online). Została ona wówczas bardzo dobrze przyjęta przez użytkowników i jest chętnie wykorzystywana w trakcie sezonu zbiorów. Jednakże, w oparciu o opinie zwrotne od klientów i zmieniające się podejście, producent postanowił, że kilka elementów powinno od teraz wyglądać inaczej.
Nigdy nie zmieniaj maszyny, która odnosi sukcesy
Rzeczy, które sprawdziły się w pierwszej generacji kombajnu Enduro, pozostają oczywiście niezmienione. Na przykład stale regulowany kąt nachylenia (od 0 do 12°) w dostępnych modułach czyszczących stanowi niezaprzeczalną zaletę, zwłaszcza na pofałdowanych polach. Może on także zostać ominięty przy dowolnym kącie. Co więcej, ze swoim 2-częściowym koszem, zapewniającym wygodną pojemność na poziomie 9 ton, maszyna zyskuje miano największej w tym segmencie rynku. Samobieżny kombajn Dewulf stoi na szczycie listy również, jeżeli chodzi o (najniższy) nacisk na podłoże (maks. 1,8 kg/cm²). Jako kombajn na kołach Enduro może także poszczycić się bezkonkurencyjną przyczepnością, nawet w najbardziej wymagających warunkach. I wreszcie w drugiej generacji tej maszyny zachowano niezwykle niski próg dla kierowcy, dzięki ergonomicznej, niezwykle łatwej w użytkowaniu kabinie.
Pierwsze egzemplarze kombajnu Enduro drugiej generacji zjadą z linii produkcyjnej w styczniu 2024 r., a więc pojawią się na polach i drogach już w kolejnym sezonie.